piątek, 17 czerwca 2011

Aaaa demotywator!

KochamKochamKocham ten demotywator, bo jest prawdziwy i demotywuje. Nie to co inni wrzucają jakieś takie "nie pełne", które nie wyrażają wszystkiego, czego oczekujesz.
Link do demota, żeby nie było, że kopiuję czy coś ;) 
Jeden komentarz mnie naprawdę demotywuje (haha) - śmieje się :P

Haha. <3
A mi to ten demotywator uświadamia rzecz z Piotrkiem, bo jak mi powiedział, że mnie kocha to jestem przekonana, że w...
99% se żartował, aby się zemścić (chociaż nie jest, aż tak inteligentny) *śmieje się*
0% że mówił prawdę.
1% że był na haju.
Nie mam do niego po prostu zaufania, bo to mój były. W sumie może się coś zmieniło, ale i tak się obawiam. 
Ja ten demotywator tak impretuję, że nie nawidzę gdy ktoś mówi fałszywe deklaracje (że mnie kocha), niespełnionych obietnic (że się zmieni) i czekania na coś, co i tak nigdy nie nadejdzie (że znów z nim będę). No bo spójrzmy prawdzie w oczy. On idzie do innego gimnazjum, a widzę go jeszcze w poniedziałek i wtorek na zakończeniu roku. Jeśli nie wyjaśnimy sobie wszystkiego, że ja go kocham i wgl. to mogę zapomnieć..
Cytaty/Przemyślenia: "Tak mało czasu, a tak wiele do zrobienia..."
"Wiesz czemu chce ci powiedzieć to prosto w oczy? Bo chcę zobaczyć twoją reakcję <3

W poniedziałek muszę z nim razem wrócić do domu. Po prostu muszę, muszę, muszę! Wtedy się go bym spytała, czy mnie kocha. Jak powie TAK to powiem: WIEM i się do niego przytulę. Ech. Boże! Żeby się przełamać nooo. ! :(

Brak komentarzy: